Czy koteki są symbolem męskości?
Obcinając palce pozyskujemy przychylność duchów
W pogrzebach w Dolinie Baliem uczestniczą wszyscy mieszkańcy wiosek z plemienia, do którego należał zmarły. Przynoszą drewno na stos kremacyjny oraz świnie, bataty i różne warzywa na wspólną stypę. Wśród ludu Dani popularna jeszcze do niedawna była ceremonia polegająca na obcinaniu części palca u rąk kobietom, którym zmarł najbliższy członek rodziny. To oznaka smutku i żałoby, a jednocześnie sposób na zagłuszenie bólu po stracie krewnego. Najczęściej ,,amputacji” fragmentu palca dokonuje mąż lub ojciec za pomocą kamiennego toporka. Wierzy się, że obcięcie palca odpędza złego ducha śmierci krążącego nad rodziną zmarłego. Lokalny papuaski przewodnik przytacza historię kobiety, która dwukrotnie urodziła martwe dziecko. Trzeci poród okazał się szczęśliwy, bo odgryzła niemowlęciu palec zaraz po porodzie. Zły duch odszedł, a dziecko jest dzisiaj dorosłe. U Dani kremuje się ciała zmarłych, a następnie chowa ich prochy poza obrębem wioski. Obawiają się oni duchów zmarłych, a zwłaszcza wrogów zabitych w walce. Aby je zjednać i ustrzec się przed nieszczęściami i chorobami poświęca się na ich cześć zwierzęta. Obecnie obyczaj obcięcia fragmentów palca jest coraz rzadziej stosowany. Dziś przemierzając Dolinę Baliem łatwiej jest spotkać kobiety z twarzami pokrytymi żółtą glinką na znak żałoby po stracie krewnego niż z uciętymi palcami.
Nokeny – kobiece symbole tradycji i historii
Papuaskie kobiety niezależnie od miejsca, w jakim je spotykamy noszą na głowach i barkach charakterystyczne siatki, tzw. nokeny. Dla nich są one tak ważne, jak dla mężczyzn koteki. Dziewczyna staje się kobietą kiedy zakłada na głowę swój pierwszy własny noken. Najpierw nosi w nim ziemniaki czy warzywa, a gdy zostanie matką - swoje dzieci. Niepozorne na pierwszy rzut oka siatki rozciągają się do gigantycznych rozmiarów i są niesamowicie wytrzymałe - nośność dużego nokena to kilkadziesiąt kilogramów. Nosi się w nich wszystko: niemowlęta, prosiaki, psy czy narzędzia w dowolnej konfiguracji, a niekiedy wszystko na raz. Tradycyjne nokeny wykonywane są z naturalnych włókien łyka krzewów, pnączy i roślin zielonych, niektórych figowców i palmy sagowej. Zmiękczone włókna roluje się na udzie i splata w potrójną nić, z której za pomocą szydełka dzierga się siatkę. Kobiety poświęcają temu zajęciu niemal każdą wolną chwilę. Sznurki barwione są całą paletą naturalnych barwników roślinnych. Wielkie objętościowo torby dzierga się nawet przez miesiąc, a na targu w Wamenie kupić je można za kilka dolarów. Na Papui zarówno koteki, jak i nokeny stanowią dla tubylców powód do dumy i traktowane są jako symbol plemiennej wiary i historii. W 2012 roku UNESCO wpisało nokeny na Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego wymagającego pilnej ochrony.
Życie seksualne ograniczone religijnymi zakazami
Według antropologów w kulturze plemion zamieszkujących Dolinę Baliem seks uznawany jest za szkodliwy, wręcz niebezpieczny, ponieważ wedle tradycyjnych wierzeń odbiera siły i energię mężczyźnie narażając go na wszelkiego rodzaju zagrożenia ze strony złych duchów. Zapewne z tego powodu w okresie działań wojennych obowiązywała zupełna wstrzemięźliwość (a tereny te pogrążone były w permanentnej wojnie). Życie seksualne objęte było szeregiem tabu. Sam stosunek, traktowany jako smutna konieczność służąca przedłużeniu rodu, miał mocno zrytualizowany charakter - mężczyźni spotykali się z żonami w ustalonych terminach w specjalnych chatach.
Kobieta po urodzeniu dziecka objęta była tabu nawet do sześciu lat (chyba, że urodziła bliźnięta, wtedy okres ten się przedłużał, przy czym jedno z dwojga dzieci zwykle uśmiercano uznając je za potomstwo złych duchów).Kobiety w okresie połogu (ale również i menstruacji) mogą ściągnąć na mieszkańców domostwa atak złych duchów, dlatego przenoszą się na ten czas do tymczasowych szałasów położonych w bezpiecznej odległości od stałych chat.
Pomimo tego wszystkiego co napisano powyżej, istnieją jednak akcesoria wzmacniające papuaskie doznania seksualne. Palungi będące ozdobami penisów wśród łowców głów miały za zadanie wzbogacić doznania kobiet podczas stosunku seksualnego. Służyły temu celowi świńskie szczeciny, gałązki bambusa, różne nasiona i paciorki. Co ciekawe, współcześni Papuasi mający dostęp do Internetu chętnie oglądają filmy porno nazywając je filmami ,,oje", ponieważ kojarzą im się z jęczeniem anglojęzycznych aktorów – „oh yes!".
Jak więc widać z wstrzemięźliwością seksualną u naszych bohaterów może być zupełnie inaczej niż to mówią badacze ludów tubylczych.
Równie szokujące jak sam fakt noszenia kotek jest to, że pomijając sytuacje intymne, prawie się ich nie zdejmuje. Chłopcy zakładają pierwszą kotekę w wieku 3-4 lat, kiedy przestaną ssać matczyną pierś i zaczynają towarzyszyć mężczyznom w codziennych zajęciach. Pokrowiec będą nosić przez większą część życia. Kotekę zdejmuje się tylko podczas mycia i w czasie seksu, ale śpi się już z nią - oczywiście na boku. Koteki się zmienia, tak jak krawaty w cywilizacji zachodniej. W ,,garderobie,, papuaskich wojowników jest zwykle kilka tykw: zwyczajne i odświętne. Te drugie są bardziej okazałe i ozdobione frędzlami z ptasich piór. Nie wiadomo po co nosi się tak niezwykłe osłony penisa. Nie przetrwały na temat tego zwyczaju żadne legendy czy podania. Wbrew oczywistym skojarzeniom sterczące do góry pokaźne koteki nie służą podkreśleniu męskości - nie są też symbolem permanentnej erekcji. Ich właściciele utrzymują, że ochraniają one przyrodzenie i noszą je, bo taka jest odwieczna tradycja. Władze indonezyjskie usiłowały wykorzenić ten obyczaj piętnując go jako symbol zacofania. Operacja ta spełzła na niczym, a noszenie koteki stało się wyrazem sprzeciwu autochtonów przeciwko obecności Indonezyjczyków na wyspie.
Okazuje się, że każde plemię ma swój własny wzór koteki. Dani z Doliny Baliem noszą dosyć cienkie, krótkie, fantazyjnie zakręcone tykwy, a ich sąsiedzi z plemienia Yali preferują cienkie koteki o karykaturalnej długości dochodzącej nawet do pół metra. Służą im one nie tylko jako magiczna ochrona penisa i ozdoba, ale także jako schowek na tytoń! Koteka jest też dla nich symbolem prestiżu - im wyższą pozycję mężczyzna zajmuje w lokalnej społeczności, tym dłuższą koteką może się poszczycić.
Mężczyźni zamieszkujący wioski Doliny Baliem, są najczęściej zupełnie nadzy, jeśli nie brać pod uwagę charakterystycznego i ekstrawaganckiego, "stroju", jakim są osłaniające przyrodzenie tykwy zwane w zależności od regionu koteką, holimem lub horimem. Pokrowiec ten w pozycji pionowej utrzymywany jest cieniutkim sznurkiem, którym mężczyzna obwiązuje się w talii. Niektórzy z nich mają marsowy wygląd, posmarowani są zwierzęcym tłuszczem i upiększeni bogatymi ozdobami z ptasich piór. W przebitych nozdrzach mają wpięte, niczym para kościanych wąsów, kły dzika, a na piersiach zawieszają okazałe naszyjniki z muszli - symbol zamożności.
Czy koteki są symbolem męskości
PAPUASI
To jest element tekstowy. Kliknij ten element dwukrotnie, aby edytować tekst. Możesz też dowolnie zmieniać rozmiar i położenie tego elementu oraz wszelkie parametry wliczając w to tło, obramowanie i wiele innych. Elementom tekstowych możesz też ustawić animację, dzięki czemu, gdy użytkownik strony wyświetli je na ekranie, pokażą się one z wybranym efektem.
Wszystkie prawa zastrzeżone - All rights reserved
Zdjęcia i teksty zamieszczone na stronie internetowej traveltolive.org nie mogą być zapisywane, kopiowane, powielane ani magazynowane w sposób umożliwiający ponowne ich wykorzystanie, a także nie mogą być rozpowszechniane w jakiejkolwiek formie za pomocą środków elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, bez uprzedniej pisemnej zgody właściciela praw autorskich.
The photos and texts posted on the traveltolive.org website may not be saved, copied, reproduced, or stored in a way that allows for their reuse. They also may not be distributed in any form using electronic, mechanical, copying, recording, or other means without the prior written consent of the copyright owner.